S7 Kraków-Myślenice: Koniec rozmów. Nie ma zgody na przebieg
Autorstwa Redakcja Radia Strefa Muzy na 2025-12-16
Przełomu nie będzie. Rozmowy w sprawie S7 Kraków-Myślenice zakończone fiaskiem
Mieszkańcy Małopolski, którzy liczyli na szybki konsensus w sprawie nowego przebiegu trasy S7, muszą uzbroić się w cierpliwość. Wielomiesięczne negocjacje, konsultacje społeczne i prace nad tzw. „wariantem społecznym” zakończyły się bez porozumienia. Spór o „nową Zakopiankę” wchodzi w fazę najgłębszego impasu od lat.
Samorządy mówią „nie”, GDDKiA rozkłada ręce
Kluczowym powodem zerwania rozmów jest brak zgody między włodarzami gmin a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Żaden z zaproponowanych korytarzy nie zyskał akceptacji społecznej, a próby wypracowania kompromisowego rozwiązania utknęły w martwym punkcie.
Główną kością niezgody pozostaje gęsta zabudowa podkrakowskich gmin oraz cenne przyrodniczo tereny. Samorządowcy z Myślenic, Mogilan czy Świątnik Górnych stoją na stanowisku, że każda z proponowanych tras drastycznie wpłynie na życie tysięcy mieszkańców i doprowadzi do nieodwracalnych szkód w krajobrazie.
„Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by przedstawić warianty optymalne technicznie. Jednak bez akceptacji społecznej i jasnej deklaracji samorządów co do przebiegu trasy, dalsze rozmowy w obecnej formule nie mają sensu” – informują przedstawiciele krakowskiego oddziału GDDKiA.
Co z „wariantem społecznym”?
Nadzieją miał być tzw. wariant społeczny, nad którym pracował zespół złożony z przedstawicieli lokalnych społeczności i ekspertów. Niestety, po dokładnej analizie kosztów i uwarunkowań środowiskowych, okazało się, że propozycje te są niemal niemożliwe do zrealizowania z punktu widzenia inżynieryjnego lub ich koszt wielokrotnie przewyższa budżet inwestycji.
Planowanie od zera czy wieloletnie opóźnienie?
Zakończenie rozmów w obecnej formie oznacza, że proces przygotowawczy do budowy odcinka S7 Kraków-Myślenice może zostać cofnięty o wiele lat. Dla kierowców stojących codziennie w korkach na obecnej Zakopiance to fatalna wiadomość.
Obecnie rozważane są dwa scenariusze:
-
Całkowite zawieszenie prac nad nowym korytarzem i skupienie się na modernizacji istniejącej trasy (co nie rozwiąże problemu przepustowości).
-
Przejęcie inicjatywy przez Ministerstwo Infrastruktury i próba narzucenia korytarza na mocy specustawy drogowej, co jednak wiązałoby się z ogromnymi protestami społecznymi.