Czarny protest w Krakowie. Karawan z trumną przed GDDKiA
Autorstwa Redakcja Radia Strefa Muzy na 2025-12-19
„Pogrzeb naszych miejscowości”. Szokujący protest pod GDDKiA w Krakowie
Dzisiaj, 19 grudnia 2025 roku, pod krakowską siedzibą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy ulicy Mogilskiej rozegrały się sceny, których miasto długo nie zapomni. Mieszkańcy gmin położonych między Myślenicami a Krakowem, zdesperowani brakiem porozumienia w sprawie przebiegu nowej trasy S7, zorganizowali „czarny protest”. Centralnym punktem manifestacji był karawan pogrzebowy, który przywiózł pod drzwi urzędników trumnę.
Symboliczna trumna z nazwami miejscowości
Najbardziej poruszającym elementem dzisiejszego protestu była trumna umieszczona w karawanie. Nie zawierała ona ciała, lecz tabliczki z nazwami miejscowości, przez które przebiegają sporne warianty nowej trasy. W środku symbolicznie „spoczęły” m.in. Myślenice, Mogilany, Libertów, Świątniki Górne oraz południowe dzielnice Krakowa.
Symbolika dzisiejszej akcji:
-
Śmierć spokoju: Mieszkańcy tłumaczą, że trumna symbolizuje nieuchronny koniec ich dotychczasowego życia, spokoju i dorobku pokoleń, który zostanie zniszczony przez nową ekspresówkę.
-
Ostatnie pożegnanie z domami: Każda nazwa miejscowości w trumnie to setki budynków przeznaczonych do wyburzenia w ramach obecnych planów korytarzowych.
-
Apel do sumień: Protestujący w żałobnych strojach chcieli pokazać urzędnikom, że ich decyzje na mapach mają realne, tragiczne skutki dla żywych ludzi.
Przebieg dzisiejszego protestu (19.12.2025)
Akcja rozpoczęła się rano od przejazdu kolumny pojazdów z Myślenic w stronę Krakowa. Karawan z logo „S7” jechał na czele, skutecznie spowalniając ruch na Zakopiance i budząc ogromne zainteresowanie kierowców. Po dotarciu pod siedzibę GDDKiA, trumna została wystawiona przed wejściem do budynku.
Delegacja protestujących złożyła na ręce dyrekcji petycję, w której domagają się natychmiastowego wstrzymania prac nad obecnymi wariantami i powrotu do koncepcji tunelowych, które oszczędziłyby zabudowę mieszkaniową. Mieszkańcy podkreślali dzisiaj z mocą: „To nie jest protest przeciwko drodze, to protest przeciwko niszczeniu naszych domów”.
Reakcja GDDKiA i dalsze kroki
Urzędnicy odebrali petycję, powtarzając swoje dotychczasowe stanowisko o konieczności budowy drogi i trwających analizach. Jednak dzisiejsza forma protestu – z trumną zawierającą nazwy ich własnych miejscowości – sprawiła, że debata o S7 nabrała niespotykanego dotąd, emocjonalnego wymiaru.
Uczestnicy manifestacji zapowiedzieli, że dzisiejszy „pogrzeb” to dopiero początek. Jeśli GDDKiA nie przedstawi do końca roku nowych, mniej inwazyjnych propozycji, po świętach planowane są całkowite blokady przejść dla pieszych na trasie Kraków-Myślenice.