Koniec z bezkarnością na drodze. Nowe kamery AI w 2026 r.
Autorstwa Redakcja Radia Strefa Muzy na 2025-12-22
Koniec z „jazdą na pamięć”. Nowoczesny system AI wyłapie telefon i brak pasów już od stycznia
Polskie drogi wchodzą w nową erę cyfrowego nadzoru. Od 1 stycznia 2026 roku system CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) przejdzie najwiekszą modernizację od lat. Nowe urządzenia, które masowo pojawiają się na kluczowych trasach oraz w centrach miast, to już nie tylko proste radary mierzące prędkość. To zaawansowane jednostki obliczeniowe wyposażone w algorytmy sztucznej inteligencji, które w czasie rzeczywistym analizują zachowanie każdego kierowcy w kabinie pojazdu.
Technologia, przed którą trudno się ukryć
W przeciwieństwie do starszych fotoradarów, nowe urządzenia wykonują zdjęcia w ultra-wysokiej rozdzielczości, wykorzystując doświetlenie podczerwienią. Oznacza to, że system widzi dokładnie wnętrze auta nawet w całkowitej ciemności, podczas gęstej mgły czy ulewy. AI jest zaprogramowana tak, aby rozpoznawać charakterystyczny kształt telefonu trzymanego przy uchu lub przed twarzą, a także przebieg pasa bezpieczeństwa na ramieniu kierowcy i pasażera. Zdjęcie z naruszeniem jest natychmiastowo katalogowane i przesyłane do bazy danych, gdzie po krótkiej weryfikacji przez operatora, generowane jest wezwanie do zapłaty.
Dlaczego to zmiana przełomowa?
Do tej pory korzystanie z telefonu komórkowego było wykroczeniem trudnym do udowodnienia bez bezpośredniego zatrzymania przez patrol policji. Nowe kamery zmieniają zasady gry – teraz dowód w postaci zdjęcia będzie niepodważalny. Przypomnijmy, że mandat za telefon w ręku to obecnie 500 zł i aż 12 punktów karnych, co przy obecnym taryfikatorze oznacza, że dwa takie wykroczenia mogą doprowadzić do utraty prawa jazdy. Eksperci przewidują, że dzięki nowym systemom liczba wypadków spowodowanych rozproszeniem uwagi może spaść nawet o 15% w skali roku.